Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gunnar
Gość
|
Wysłany: Śro 23:31, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
- Pochodzę z Gondoru, z Białego Grodu. Ojciec mój, jak większość mężczyzn, w wojsku służył.- zamilkł na chwilę.- Charakter mój najlepiej osoba trzecia, by oceniła, lecz i ja się postaram... Uważam, iż nieufność względem obcych mnie cechuję. Nie wiem co to spowodowało, taki jestem. Staram się zawsze zachować trzeźwość umysłu i zimną krew, nie kieruję się emocjami. Skromna to odpowiedź, lecz nad swym charakterem nigdy się nie zastanawiałem.. [proszę pamiętać, że to pytanie do postaci, nie do mnie. Ja sam wiem dokładnie czemu postać jest taka, nie inna] Aktualnym mym celem jest dołączenie do Łowców Ciemności, Pani.- uśmiechnął się lekko.- A tak na poważnie. Chcę odkupić me niecne poczynania, za czasów służby w Mordorze.- zakończył i skórzany pas poprawił.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mesa
Kwiat Ognia
Dołączył: 21 Kwi 2007
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:59, 31 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
- W jaki więc sposób pragniesz odkupić owe winy? Chciałabym wiedzieć jakie masz zamiary, czy też plany.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gunnar
Gość
|
Wysłany: Sob 17:30, 01 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
[wybacz, ale to pytanie jest bez sensu :/ wcześniej już z 423908 razy mówiłem jakie mam zamiary.]
- Gdyby Pani słuchała mnie uważnie, nie zadałaby tego pytania.- uśmiechnął się nieznacznie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mesa
Kwiat Ognia
Dołączył: 21 Kwi 2007
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:10, 02 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
[Pytanie zadane specjalnie jeszcze raz, miało w tym pewien cel. Jeśli uraziłam, przepraszam ale.. siła wyższa, czyli moja wrodzona wada ]
Elfka uśmiechnęła się pod nosem spoglądając na rekruta. Choć starała się to ukryć, widać było ze w pewien sposób odczuła satysfakcję. To wieczór tak wpływał na jej nastrój, przez co zrobiła się nieco złośliwa. Opamiętała się jednak w porę, nie chcąc wyjść na osobę totalnie dokuczliwą. Niewinnie odgarnęła kosmyk włosów z czoła, mówiąc już bez uszczypliwości:
-Wybacz, pewnie masz rację. Nie chciałam Cię urazić, zupełnie inny miałam cel. Mam jeszcze ostatnie pytanie, potem już nie będę Cię więcej męczyć. Mam nadzieję, że równie mocno jak ja zresztą lubisz przyrodę. Chciałabym byś opowiedział nam o swoim ulubionym miejscu w Śródziemiu, gdzie lubisz powracać. Miło by było, byś dał upust swej fantazji, bo to ma swój urok. Później wyjawię Ci, co zadecydował klan. Tymczasem zamieniam się w słuch.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|